Historycznie rzecz ujmując, oferowane dawniej i będące wciąż w ofercie wielu firm, trenażery do intubacji były twarde, mało elastyczne, skomplikowane w serwisie oraz przede wszystkim nie odzwierciedlały dobrze ludzkiej anatomii, ani w zakresie odczuć haptycznych, ani wizualnych. Realizm został poświęcony na rzecz trwałości produktu. Trenażer z twardej gumy wytrzymywał znacznie dłużej niż większość dostępnych ówcześnie modeli produkowanych z użyciem „miękkich” technologii na bazie silikonu.
Przykłady „klasycznych” trenażerów do nauki intubacji to:
https://simedu.pl/produkty/pelnopostaciowy-fantom-niemowlecia-do-nauki-intubacji/
https://simedu.pl/produkty/trenazer-osoby-doroslej-do-nauki-intubacji/
Modele te wciąż są popularne ze względu na bardzo dużą odporność na uszkodzenia mechaniczne i atrakcyjne ceny, dając bardzo dobrą relację cena/trwałość.
Intubacja bez stresu i ryzyka
Jednakże procedura intubacji, jako jedna z najbardziej stresujących czynności medycznych wymaga jak najlepszego przygotowania. Dodatkowo w przypadku intubacji dziecka, przestrzeń jest znacznie ograniczona, stres jeszcze większy, co wymaga jeszcze większej precyzji działania i pewnej ręki. Nie osiągnie się tego bez wielu godzin przećwiczonych pod okiem doświadczonej osoby. Wykorzystanie trenażerów zdecydowanie ten proces przyśpiesza, redukuje stres i zapewnia środowisko ćwiczeniowe bez ryzyka dla pacjenta. A realizm trenażera pełni kluczową rolę w szybkim transferze nabytych umiejętności na działania z rzeczywistym pacjentem.
Ze względu na oczekiwania klientów, ale też postęp technologiczny w zakresie chemii materiałów spowodował, że Simulab jako lider rynku symulacji medycznej, z sukcesem przyjętym na świecie trenażerem do intubacji osoby dorosłej Airway Man, postawił sobie za cel stworzyć produkt, który ma rozwiązać odwieczny dylemat trenażerów do intubacji: trwałość czy realizm doświadczeń.
Airway Child realistyczne wrażenia haptyczne
Tym razem „na warsztat” wzięli model do intubacji pacjenta pediatrycznego. Efektem ich pracy jest nowy model „Airway Child”, który nie tylko daje realistyczne wrażenia haptyczne podczas intubacji , jest anatomicznie poprawny ale także którego koszty eksploatacji, jak zapewnia producent będą rozsądne. Ponadto materiały eksploatacyjne można bardzo szybko wymieniać, i to bez angażowania do tego celu osób technicznych. Pozwolić to może na jego nieprzerwaną eksploatację podczas trwania kursów lub zajęć, gdzie serwisu będzie można dokonać w przerwie, bez konieczności dokonywania zmian w grafiku zajęć. To ostanie zwłaszcza bywa niejednokrotnie niedogodnością modeli, które po wystąpieniu usterki, wymagają opieki osoby do tego specjalnie przeszkolonej.
Airway Child to trenażer przedstawiający anatomię ok. pięcioletniego dziecka, dający możliwość ćwiczenia intubacji przez usta oraz przez nos, a także na konikotomię. Wykonanie z miękkiej tkanki materiałowej pozwala dobrze wyczuwać lub widzieć typowe punkty anatomiczne takie jak: nagłośnia, dolinka nagłośniowa, struny głosowe, tchawica, przełyk. Sam element, z którego wykonana jest tchawica, został zrobiony w formie modularnego bloku, pozwalającego nie tylko na szybką wymianę elementów zużywalnych ale także na wykorzystanie USG. Pozwala ćwiczyć intubację z wykorzystaniem USG jako narzędzia weryfikującego jej poprawność wykonania. To akurat jest zupełne novum na rynku. Do tego wyczuwalne są namacalne punkty orientacyjne: kość gnykowa, wcięcie szyjne.
Feedback z rynku, także polskiego, od lat był jednoznaczny: klienci szukali trenażera maksymalnie realistycznego i niedrogiego w eksploatacji ale też takiego, gdzie elementy zużywalne można samodzielnie wymienić nawet w przerwie kursu, bez konieczności przerywania, odwoływania bądź przekładania zajęć. Jest szansa, że taki będzie właśnie Airway Child.